O urodzie Stelli można by rozprawiać bez końca. Piękna mama czteromiesięcznej córeczki – która to urodę odziedziczyła po tacie:)
Zdecydowanie częściej maluję brunetki. Wykonałam dla Martyny makijaż dość odważny, mocno podkreślający.
Uwielbiam czerwień szminki Loreal na ustach moich uroczych pań, które to właśnie zaufały mi w kwestii makijażu i oddały się w moje sprawcze dłonie. Efekt końcowy – WOW!